Fotograf na poprawinach? To raczej średni pomysł

Poprawiny niegdyś były tradycją i jeśli goście nie mogli liczyć na dwudniową imprezę, Nowożeńcy mogli spotkać się z krytyką. Obecnie przedłużone wesela organizowane są coraz rzadziej, ponieważ są to duże koszty, a większość osób woli przeznaczyć budżet na podróż lub realizację celów. Całe zadanie wymaga również bardzo strategicznego podejścia. Czy zatem dodatkowo płacić aby pojawił się fotograf na poprawinach?

Jeśli któreś z Was ma liczną rodzinę i większość osób pochodzi z niedalekich okolic, czasem warto zastanowić się nad zaproszeniem. Jedzenia zostaje stosunkowo dużo, dlatego zawsze jest czym ugościć przybyłych. Chyba każdy fotograf dostawał propozycje, by przyjechać na poprawiny. Często to jednak niezbyt dobry pomysł i dziś chętnie opowiem Wam dlaczego!

Fotograf na poprawinach? To raczej średni pomysł 1

Zmęczenie! Goście nie wyglądają dobrze i nie bawią się szampańsko

Wszyscy Nowożeńcy wyobrażają sobie, że na poprawinach każdy będzie wciąż tańczył, bawił się, jadł i spożywał napoje wyskokowe. Warto jednak zaznaczyć, że poprawiny organizowane są w porze obiadowej, a większość gości nie ma już 18-20 lat, by mieć siłę po całonocnej imprezie.

Powiedzmy sobie otwarcie. Kac nie wygląda dobrze na zdjęciach ślubnym, więc lepiej jest unikać tego problemu. Gwarantuje, że nie będziecie zadowoleni z fotografii, na których goście są wczorajsi, zmęczeni i niewyspani. Ciekawszym rozwiązaniem jest przeznaczenie budżetu na realizację pomysłów sesji ślubnej lub charakteryzację.

Poprawiny to raczej obiad

Zdjęcia weselne przedstawiają w większości przypadków osoby, które świetnie się bawią i tańczą. Niedzielny obiad, gdy na drugi dzień część gości musi iść do pracy, to nie najlepszy pomysł na degustację trunków.

Czy to znaczy, że nikt nie może się dobrze bawić? Jasne, że nie! Zazwyczaj zespołu już nie ma, lecz większość sal wyposażona jest w zestawy audio. Można je podłączyć do laptopa lub nawet smartfonu, z którego puszczana będzie muzyka.

Fotograf na poprawinach a goście

Skoro nie będziecie zapraszać kapeli i fotografa, lepiej spędzić ten czas z najbliższymi. Warto poprosić o informacje, kto będzie szykować się na poprawiny, by rozplanować zastawę stołową. W ten sposób strona Pana Młodego i Panny Młodej lepiej się poznają i będą mogli wspólnie wymieniać się ciekawostkami na temat Nowożeńców.

Jest to kameralny rodzinny obiad, więc nie musi być na nim alkoholu. Jeśli jednak zdecydujecie się na poprawę trawienia, lepiej postawić na delikatne wino i ewentualnie piwo dla osób, które nie przepadają za pierwszą propozycją. W ten sposób spędzicie miły i spokojny dzień z bliskimi. Jeśli zrobicie kilka ciekawych zdjęć lub selfie z rodziną podczas tych kilku godzin, warto zapytać fotografa, czy nie mógłby ich dodatkowo obrobić. Obecne telefony posiadają bardzo zaawansowane parametry, dzięki czemu osoby z podstawową wiedzą na temat fotografii, są w stanie zrobić świetne fotki!

Teraz pozostaje już jedynie relaksować się na nowej drodze życia i przygotowywać do sesji ślubnej.